Ubrania są nam potrzebne, by ukryć naszą nagość. Chociaż niektórzy mówią, że „potrzebna jest nam raczej moda niż ubrania, nie po to, by okryć naszą nagość, ale by osłonić (…) poczucie własnej wartości”.
Bo ludzie wykorzystują ubiór, żeby uczynić rozpoznawalnym swój zawód, swoje pasje, zaangażowanie i przynależność społeczną. Ubieramy się w odzież techniczną, gdy wyruszamy w góry, zakładamy garnitury i długie suknie, gdy idziemy na przyjęcia, nosimy koszulki i luźne spodnie, gdy chcemy poczuć się swobodnie w gronie przyjaciół. Ubrania i ich jakość w pewien sposób definiują nas samych. Oczywiście nie szata zdobi człowieka, ale czymże byłby człowiek bez szaty? Czy tego chcemy, czy nie, poczucie tożsamości ściśle wiąże się z odzieżą, którą wybieramy.
A skoro poczucie tożsamości jest tak ważne, to marka budująca reputację i podkreślająca unikatowe cechy produktów, musi nieźle się nagimnastykować. Dlaczego? Bo ludzie noszący markową odzież wierzą, że w oczach innych ludzi stają się reprezentantami wartości z nią kojarzonych. I nie inaczej jest z nami. Koszulki górskie i wspinaczkowe, które tworzymy, sami nosimy na co dzień, bo wspinanie i góry nadają sens naszym działaniom. Utożsamiamy się z tym stylem życia, i temu stylowi chcemy nadać cechy sztuki, a samej sztuce wartość użytkową.
Markując produkty Climbe etykietami „Polski Produkt” „Polski Ślad”, „Kupuje Polskie Produkty” nie chcemy być gołosłowni. Dlatego postanowiliśmy pokazać Wam czym jest climbe, jak wygląda nasz proces produkcyjny, i czy faktycznie jakość, którą tak podkreślamy, jest tą jakością, którą oczekujecie. Mamy nadzieję, że galerie zdjęć zamieszczone poniżej będą odpowiedzią na wasze liczne pytania: czy climbe to rzeczywiście produkt polski? Czy w 100% realizowany jest przez nas samych? Czy jakość nadruku jest na najwyższym poziomie?
PROCES PRODUKCYJNY, CZYLI OD SZABLONU PO GOTOWĄ KOSZULKĘ
Tworzenie i przenoszenie szablonów na dzianinę
Na tym etapie powstaje szablony i prototypy koszulek, które są zazwyczaj kilkukrotnie poprawiane, aż do uzyskania idealnego fasonu. Prototypy odszywane i dopasowywane są do rozmiarów, jakie nosimy, a następnie od nich stopniowane są inne rozmiary. Gdy szablony są gotowe, przerysowujemy wykroje koszulek na docelowy materiał. Tutaj bardzo istotne jest tak zaplanowanie rozkładu, żeby maksymalnie wykorzystać materiał. Każdy odpad to strata, a wiadomo, że nikt nie lubi tracić.
Tworzenie nakładu i krojenie materiału
Na tym etapie materiał układany jest w warstwy. Jest to ostatni proces logistyczny przed krojeniem materiału. Gdy nóż krojniczy zacznie kroić, nie ma już odwrotu. Docelowa ilość sztuk z danego rozmiaru staje się faktem dokonanym.
Zszywanie wykrojów
na tym etapie koszulki zszywane są z pojedynczych cegiełek, czyli z tzw. wykrojów, które wycięte zostały na stole krojniczym. Następnie obszywane są rękawy, naszywane metki, pomarańczowa tasiemka i ściągacz wokół szyi.
Drukowanie projektów w drukarni sitodrukowej
Ostatni etap produkcyjny to drukowanie koszulek. Następnie nadruki wodne i plastizolowe poddawane są suszeniu i utrwalaniu w tunelu suszącym. Bez etapu suszenia w tunelu termicznym nadruki nie są trwałe. Niestety, większość tzw. tanich drukarni nie posiada tunelu do suszenia. Radzą sobie prasą do termotransferu, ale niestety jakość tak utrwalonego nadruku pozostawia wiele do życzenia.